obok jest krużganek św. Andrzeja - jedyna pozostałość XII wiecznego klasztoru benedyktynek.
Drugim słynnym Genueńczykiem jest Andrea Doria. Mieszkaliśmy na kampingu Villa Doria, a nazwisko to pojawia się w wielu nazwach restauracji, hoteli, itp.
A powyższe zabytki znajdują się w okolicy Porta Soprano, czyli XI wiecznej bramy wjazdowej do miasta. W tej okolicy nie widać więcej średniowiecznych zabytków - wszystko zostało zburzone pod nowe domy w siedemnastym i osiemnastym wieku.
Na nabrzrżu stoi statek zbudowany dla potrzeb filmu Polańskiego "Piraci"- tu w całej okazałości
a tu przodek i zadek z bliska.
Ale można też spotkać i łódź podwodnąi wielkie morskie wycieczkowce
oraz małe kutry rybackie, które codziennie łowią świeże rybki pewnie do okolicznych restauracji.
Można się też wybrać na wycieczkę repliką starej łajby, jak ktoś lubi, a nie ma własnej wypasionej (marina też wyglądała imponująco, ale tym razem zdjęcia nie będzie).
A to zdjęcie przepięknej fontanny na placu de Ferrari - kolor wody w fontannie nie ustępuje kolorowi słonecznego włoskiego nieba.
Zwiedziliśmy też kilka kościołów. ale o tym jutro.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz