piątek, 4 marca 2016

I jeszcze jeden post, specjalnie dla Julki. Trafiliśmy w Alicante na uliczkę dla dzieciaczków. A wyglądało to tak:
Na każdym dużym grzybku siedział inny zwierzaczek, a do tych małych grzybków można było wejść. Zobacz jaki zdziwiony jest Pan Muchomor!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz