Zaczynamy już planować akcję pakowania się i powoli przenoszę część rzeczy do kampera oraz kompletujemy zakupy wina i innych hiszpańskich pyszności, by choć jeszcze przez jakiś czas mieć tutejsze smaki u nas w domu. Z jednej strony cieszymy się, że będzie można znów przytulić wnuczki, a z drugiej strony trochę żal pogody i słońca. Miejmy tylko nadzieję, że wiosna szybko przyjdzie i zrobi się ciepło i w Polsce.
Wczoraj otworzyli nowe rondo na drodze po której prawie codziennie jeździmy rowerami i wyobraźcie sobie, że przebudowa trwała coś około miesiąca. Teraz wygląda tak:
To zielone po środku to sztuczna trawa, która jest tutaj dość powszechnie stosowana na rondach i poboczach dróg. Mimo że to plastik, to chyba bardziej ekologiczne, bo nie trzeba wody do podlewania. Ale na drzewach są już prawdziwe żywe listki - jeszcze tydzień temu były gołe badyle, a dziś już wyglądają tak:Pogodę na weekend zapowiedzieli deszczową i ma się ochłodzić - ale i tak mamy cieplej niż w domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz