Tydzień minął nam sportowo - ja rano chodzę na gimnastykę w wodzie, a po południu jeździmy rowerami. Pogoda w dalszym ciągu ładna i swetry jeszcze leżą w szafkach. Zdjęcia z wycieczek wyglądają tak:
A na kempingu trwały przygotowania do Halloween, bo interes musi się kręcić i zanim zimujący przyjadą na całą zimę, jest też czas dla dzieciaków. Tradycyjnie dwa weekendy przed 1 listopada kemping zaprasza dzieci do wspólnej zabawy w straszydła i inne potwory. Są animacje, wspólne zabawy, a wieczorem zbieranie słodyczy. Wieczorem jest trochę świecących dekoracji - do dyni-piratki to Zenek się nawet pouśmiechał.Ja w tym roku też przygotowałam pająkową dekorację i słodycze dla dzieci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz