piątek, 26 lutego 2016

Pojechaliśmy dziś promenadą w drugą stronę - było trochę mniej km niż wczoraj, bo tylko 5, ale cały czas ciągnie się piękna piaszczysta plaża.
Jarek, plaża doskonała do biegania i co kawałek ma jakieś dodatkowe instalacje do ćwiczeń fizycznych. Zenek deklaruje, że będzie wołał "hooop" i "go go go", by Cię wspomagać......
Po drugiej stronie promenady oczywiście bary, knajpki i inne przybytki do karmienia i pojenia turystów, choć dziś większość nieczynna. Turystów jest znacznie mniej niż w Benidrom.
Budownictwo w większości współczesne, choć gdzie nie gdzie zdarzy się jakiś XIX wieczny domek
A na promenadzie prezentowana sztuka też jest współczesna
Pogoda nam się po południu zepsuła, zachmurzyło się i ponoć w nocy ma padać trochę deszczu. 

2 komentarze:

  1. Nie zniosę dyrygenta do biegania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie dyrygent a trener który oszlifuje ta wielki talent biegowy

      Usuń