niedziela, 4 lutego 2024

17. tydzień - luty, luty, obuj buty

Póki co, to palców jednej ręki nam wystarczy, by policzyć dni z deszczem, a palców drugiej ręki, by policzyć dni bez słońca.  Pogoda jak dotąd koncertowa i oby tak dalej, choć strasznie tu w Hiszpanii narzekają na suszę. Sąsiednia Katalonia wprowadziła już racjonowanie wody, zakaz mycia samochodów i podlewania ogródków. Rząd zapowiada budowę następnych odsalarni wody morskiej, choć tych akurat na wybrzeżu nie brakuje. W naszej okolicy są dwa duże zakłady w San Pedro del Pinatar, a na całym wybrzeżu, to pokazuje mapka z sieci

Woda, którą używamy na kempingu na pewno też jest z odsalarni, bo jest bardzo miękka i dwie krople żelu do kąpania wystarczą na cały prysznic.

A dziś do południa pojechaliśmy na rowerki i tak wygląda plaża 4 lutego - też są amatorzy opalania i moczenia nóg w morzu

W słońcu jest naprawdę cieplutko, ale chłodny wiatr nie pozwala zapomnieć, że to ciągle luty. Dziś było dość dużo ludzi nad morzem - niektórzy się opalali, ale było też dużo spacerujących i to zarówno w letnich kreacjach jak i w kurtkach - co kto lubi.
Następny tydzień znów ma być ładny, tylko na piątek zapowiadają silny wiatr, ale tu prognozy długoterminowe to się w ogóle nie sprawdzają, więc do końca nie wiadomo czy powieje.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz