Siedzimy sobie dalej na kempingu Pappasole, cieszymy się ładna pogodą, jeździmy na rowerach albo chodzimy na spacery. Dziś była wyprawa na plażę - woda w morzu cieplutka, więc przyjemnie było zamoczyć nogi. Opalajacych się wczasowiczów jest jeszcze dość sporo, a handlowe życie na plaży też kwitnie.
Czasem do nas na kempingu przychodzą króliczki - są trzy, ale udało mi się zrobić zdjęcie tylko jednemu, chyba ma większe parcie na obiektyw.
Po weekendzie zaczynamy powrót w stronę domu, ale tak bez pośpiechu, bo po co się spieszyć do zimnego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz