wtorek, 5 listopada 2019

Pogoda w dalszym ciągu letnia, choć dziś już nie mieliśmy 30 stopni, a tylko 25. Pojechaliśmy na pierwszy rekonesans do Salinas de San Pedro.
Poza sezonem można jeździć po deptakach, które w lecie pewnie zapełnione są wczasowiczami
Miejsce na planie parku oznaczone 6 to zakład produkujący sól morską i jest różowe nie tylko na planie. W rzeczywistości woda w zbiornikach odsalania też jest różowa. Sprawcą koloru są bakterie solne (halobacterium) i mikroalgi zwane Dunaliella Salina lubiące ekstremalnie słone środowisko.
Ale pozyskana sól jest biała i usypana w malownicze białe góry.
Marina na końcu cypla jest bardzo duża i zimuje w niej trochę dużych jachtów. Ja wypatrzyłam fajny katamaran, wyciągnięty na brzeg pewnie do remontu.
W sumie obszar parku jest bardzo rozległy, więc pewnie jeszcze nie raz tam sobie pojeździmy na rowerowa wycieczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz