wtorek, 1 października 2013

Już październik, a u nas ciągle lato!
Dziś zwiedzaliśmy Lukkę - następne ufortyfikowane włoskie miasto.
Współcześniejsza część miasta rozłożyła się dookoła tej średniowiecznej i tak sobie koegzystują.
Dookoła starej Lukki można pospacerować lub pojeździć rowerem. My dziś jeździliśmy rowerami - ponad 4 km po koronie murów obronnych i pewnie ze dwa razy tyle w samym mieście.
 Znów zwiedzaliśmy głównie kościoły, te które były otwarte. Czasem zapominamy o godzinach sjesty, która we Włoszech jest między 13 a 15 i nawet snujący się turyści nie są w stanie tego zmienić.
Katedra San Martino zachwycająca rzeźbioną fasadą - każda kolumienka ma inne zdobienia -  i przepięknymi witrażami:
W środku tzw Tempietto - ośmiokątna marmurowa kaplica zawierająca relikwię - drewniany krucyfiks z VIII wieku - Volto Santo








Kościół San Michele in Foro - też z fasadą kilku rzędów kolumienek
Kościół San Frediano
Zaglądnęliśmy także na Piazza del Amfiteatro. Z góry wygląda tak:
 A ze środka tak:
Poćwiczyłam robienie zdjęć panoramicznych, tak że fotki pokazują 360 stopni placu. Plac jest owalny i powstał w miejscu rzymskiego amfiteatru z II w. n.e. Kamieniczki są średniowieczne i każdy budował jak chciał, bo każda  jest inna.
A na koniec trochę sztuki współczesnej - rzeźby porozrzucane po całym mieście. Nie wiem czy autor to jedna osoba, czy grupa osób, ale fajnie było odkrywać kolejne rzeźby w nieoczekiwanych miejscach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz