niedziela, 20 września 2015

Znów się ruszyliśmy, choć wcześniej nie było w planie tego wyjazdu. W poniedziałek pojechaliśmy do Włoch i w planie mamy odwiedzenie Sanremo, Genui i Cinque Terre. Póki co to siedzimy sobie nad Gardą, ale na jej południowym końcu - w Peschiera del Garda.
Dwa dni temu pojechaliśmy rowerami do Sirmione i oprócz wycieczki rowerowej trochę pochodziliśmy po rzymskich wykopaliskach. Grotte di Catullo to monumentalny kompleks ruin położony na końcu cypla z Sirmione, a w przewodnikach piszą, że była to największa i najbardziej luksusowa prywatna posiadłość rzymska w północnej Italii.
No to popatrzcie:

Wielkość fajnie widać w mapach google - zachęcam do wirtualnego spaceru.
Odwiedziliśmy też muzeum z wykopaliskamu rzymskimi i historią geologiczną Gardy. Poniżej Garda 250 tysięcy lat temu i Garda 5 tysięcy lat temu. Dziś po lodowcu jest tylko wspomniene.

Wczoraj natomiast pojechaliśmy na spacer wzdłuż rzeki Mincio do malowniczej wioski Valeggio sul Mincio. W miescinie jest most zbudowany w XIV wieku o długości 650 m i szerokości 21 m.
W miasteczku oczywiście pełno malowniczych knajpek i nawet trafiliśmy na dwa samochody weselne - pewnie przyjechały na zdjęcia, bo okolice naprawdę fotogeniczne.

1 komentarz: