niedziela, 3 marca 2019

Ostatnio na kempingu zaczął się ruch - śmiejemy się, że kempingowicze odlatują do zimniejszych krajów. Niektórzy już się pakują i wracają do swoich domów. W ich miejsce przyjeżdżają na kilka dni następni turyści, a w weekendy tłumnie zjeżdżają też Hiszpanie. Chyba z początkiem marca rozpoczyna się tu rodzimy sezon turystyczny. Na plaży coraz więcej opalających się, ale chętnych do kąpieli w zimnym morzu na razie nie zaobserwowano. No cóż, tu już wiosna jest w schyłkowej fazie i pewnie niedługo będzie gorąco jak w lecie (polskim oczywiście). A tak wyglądały kwitnące drzewa owocowe prawie miesiąc temu.
Kilka dni temu zrobiliśmy sobie objazd po okolicznych kempingach. Korzystając z okazji, że możemy pooglądać na własne oczy, sprawdzaliśmy, który z nich nadawałby się na następne zimowanie. Jest kilka fajnych i na trzech zapisaliśmy się na listę oczekujących na zwolnienie miejsca. Kempingi z ciekawym położeniem i dobrą infrastrukturą są niestety bardzo oblegane i pierwszeństwo mają stali klienci. Liczymy na to, że może po wyjściu Wielkiej Brytanii z unii część Anglików zrezygnuje z przyjazdu. Zobaczymy.
A na koniec ogłaszam rozpoczęcie sezonu truskawek - są zdecydowanie lepsze niż te, które jedliśmy dwa lata wcześniej, bardziej słodkie i pachnące. Szkoda tylko, że nie możemy jeść ich z ubitą śmietanką (ze względów odchudzających) - na pewno były by jeszcze pyszniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz