Nie, nic się w przyczepie nie zepsuło, ale kompletnie zepsuła się nam pogoda. Pada, leje, potem świeci słońce, potem znowu pada - dobrze, że choć większość deszczu leje w nocy i dobrze, że temperatury w dzień są w miarę przyzwoite.
W piątek wybraliśmy się na targ do Pilar i najkrótsza droga wiedzie przez ramblę. Tak wygląda rambla w Pilar de la Horadada i służy do biegania, jeżdżenia na rowerze i spacerowania.
Generalnie ramble to takie miejsca, gdzie w 95% czasu jest sucho, a w 5% płynie rzeka, a ponieważ w nocy z czwartku na piątek lało, to nasza była trochę mokra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz