Zenek mówi, że dziś się skończyło grudniowe lato w Hiszpanii. Od jutra ma być zimniej i bardziej wietrznie. Zobaczymy.
Temperatura dziś znów była powyżej 25 stopni i słońce grzało dość mocno. Zgodnie z zapowiedziami pojechaliśmy do Lo Pagan do mariny.
A to zdjęcia z wycieczki:
Powyżej port rybacki a poniżej marina z jachtamiWiększość jachtów jest średniej wielkości, ale trafiają się też takie 3 piętrowe oraz katamarany. Kilka miało wystawioną tabliczkę "se vende" - jeden nawet z polską banderą. Ale dziś nic nie kupowaliśmy!
Kwiatki na klombach mają się dobrze i pewnie dożyją do wiosny.W marinie były otwarte prawie wszystkie knajpki i ludzi było bardzo dużo, bo i pogoda cudna i wolna sobota. Plaże też były oblegane i co odważniejsi nawet się kąpali w morzu. Choć pewnie nie są odważniejsi od naszych zimowych morsów, bo morze jest ciągle ciepłe po gorącym lecie.
Wracając sfotografowałam hałdy soli, bo przy marinie jest fabryka soli morskieja w niektórych solankach różowa woda pięknie odbija niebo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz