poniedziałek, 7 października 2013

Wczoraj jechaliśmy wzdłuż wybrzeża przez Pietrasantę, Massę, Carrarę i dalej drogą zwaną Aurelianą do Sestri Levante.
Carrara jest najbardziej znana z marmurów i widać to w okolicy. Przez ponad 20 kilometrów mijaliśmy wielkie składowiska bloków marmurowych i ich zakłady przetwórcze. Łupią sobie okoliczne góry już od czasów etruskich i może kiedyś wybierzemy się na wycieczkę do kopalni marmuru.  Pietrasanta znana jest także z tego, że mieszka tam Robert Kubica, a w Massie przejeżdżaliśmy aleją pomarańczową:
Rosną sobie te pomarańcze cały rok - na okrągło - oprócz tych dojrzałych widać było także te jeszcze zielone. Nikt ich nie zbiera, bo to ponoć jakaś odmiana niejadalna.
Po opuszczeniu wybrzeża droga prowadziła nas przez górki - to te na horyzoncie - wjechaliśmy na 615 m n.p.m, a zakrętów było co niemiara. Polecamy drogę wszystkim tym kierowcom, którzy lubią kręcić kierownicą.

2 komentarze:

  1. No nadal denerwujecie wszystkich.
    Jesteśmy w domu od soboty i nie mogę dojść do ładu z terenem zielonym.
    Pozdrowienia z Dąbcza.
    Szerokiej drogi i pięknych widoków.
    Lucyna i Jarek.

    Ps. Zdjęcia denerwują niesamowicie.

    OdpowiedzUsuń
  2. To jeszcze Was trochę podenerwujemy! Trzeba było jechać z nami.
    A po co walczysz z zielonym? Zaraz Ci zwiędnie i opadnie, a reszta ewentualnie będzie biała! (hihihihi)
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń