Wreszcie pogoda się poprawiła i znów możemy wygrzewać się na słoneczku. Pojeździliśmy też wzdłuż wybrzeża w okolicach Milfontes. Jest tu dużo ładnych piaszczystych plaż okolonych skałami. Do plaży tylko trzeba zejść z dość wysokich wydm.
W jednej zatoczce wypatrzyliśmy wrak jakiejś łajby - leży tu chyba już od dłuższego czasu, bo cała jest skorodowana
ale śruba wygląda na nową.
Gdyby to było u nas w kraju, to złomiarze dawno by już zawieźli wrak do punktu skupu.
Przed fortem stoi pomnik poświęcony dzielnym pilotom, którzy w 1924 roku dolecieli aż do Macau.
Macau było pierwszą kolonią europejską na terenie Chin - założono ją w 1535 roku, gdy kupcom portugalskim pozwolono cumować w porcie Makau, a potem wybudowali magazyny i pierwsze domy i tak zostało aż do 1974, gdy nowy rząd portugalski (po obaleniu dyktatury) postanowił zrzec się wszystkich zamorskich posiadłości. Ale miasto było jeszcze w rękach portugalskich jako "chińskie terytorium pod rządami portugalskimi" do 1999.
Okazuje się, że maleńka Portuglia była bardzo aktywna w zdobywaniu nowych terytoriów. Fajnie opisuje to wikipedia - link dla ciekawych.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Portugalskie_imperium_kolonialne
A dziś przejechaliśmy 300 km dalej na północ, z czego chyba z 60 km było po "drodze śmierci"
Takie oto plakaty zawieszone na przydrożnych drzewach informowały kierowców o niebezpieczeństwie. Droga była strasznie wyboista, choć my nie byliśmy zbyt zszokowani, bo niedawno przecież u nas też większość dróg była tej jakości. Ale za to była bardzo malownicza, bo przy poboczach rosły przepiękne pinie i właśnie korzenie pinii zdewastowały część nawierzchni drogi.
Mijaliśmy także plantacje dębów korkowych i jak pisałam w zeszłym roku, Portugalia jest potentatem korkowym na świecie: 30% areału lasów korkowych, 50% światowej produkcji i 65% przemysłu wyrobów korkowych. Dwa zdjęcia z sieci, bo nie udało mi się zrobić własnych - zdejmowanie kory i jej suszenie
Plantacje drzew to inwestycja na lata, bo drzewa można okradać gdy mają co najmniej 60 cm w obwodzie i tylko raz na 9 lat. Przez pierwsze 20 lat zysk jest niewielki, drzewo 60 letnie daje ok. 65 kg korka, a 80 letnie już 230 kg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz