Cały czas siedzimy sobie nad Gardą i od czasu do czasu jeździmy na wycieczki rowerowe po okolicy. W sobotę zrobiliśmy wyprawę do sklepu w Peschierze po zakupy obiadowe - ok 14 km, więc obiad smakował wyśmienicie. Dziś pojechaliśmy do Lazise, pochodzić po starych uliczkach i zjeść pyszne lody. Samo miasteczko jest małe i ma ok 6 tysięcy mieszkańców, ale drugie tyle turystów przechadza się uliczkami. Cała starówka otoczona jest murami obronnymi z XIV wieku, a nad Lazise górują wieże zamku, którego historia sięga aż IX wieku. Samego zamku nie można niestety zwiedzać, jest w rękach prywatnych. Pierwotnie należał do magnackiej rodziny Scaligeri ( albo Della Scala). Okazuje się, że zamki tej rodziny są rozrzucone po całej okolicy zarówno Werony jak i Gardy.
Miasteczko na początku XV wieku przeszło pod panowanie Wenecji i było ważnym ośrodkiem militarnym i celnym.
Dziś ma dużo restauracji, pubów i sklepów z torebkami i butami - tu kilka zdjęć starszych budynków
oraz nabrzeże, dawny urząd celny i port. Port jak widać dziś tylko dla motorówek.
I na koniec współczesny "zamek" przy zamku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz