środa, 19 października 2022

Ćwiczenia

 U nas w dalszym ciągu ciepło, noce wręcz tropikalne i męczy nas trochę duża wilgotność powietrza. Ale cieszymy się ładną pogodą, bo nie wiadomo co nam zima przyniesie. 

Ja w tygodniu chodzę na wodne gimnastyki i dużo jeździmy rowerami. Przed wyjazdem kupiłam sobie Smart Banda i teraz mierzy mi ilość kroków, rejestruje trasy rowerowe i spacerowe. Wiem teraz ile kilometrów przejechałam i przedreptałam oraz ile kalorii w związku z tym spaliłam dodatkowo. Mniej mam wyrzutów sumienia jak po obiedzie zjem lody albo wieczorem wciągnę sobie czekoladkę.

A dziś cały kamping miał ćwiczenia z ewakuacji. Po kampingu chodził pan z trąbką i głośnym buczeniem wyganiał wszystkich ze stanowisk kierując do recepcji. Wygonili nawet całą załogę restauracji, łącznie z kucharzami. Ja akurat siedziałam w basenie w oczekiwaniu na zajęcia, ale trzeba było opuścić basen i podreptać do wejścia na kamping. Po chwili pozwolili nam wrócić do swoich zajęć. Ciekawa jestem czy ćwiczenia ewakuacyjne będą powtarzane, bo za chwilę zjedzie się większość zimujących, a ci będą nieświadomi, jaka trąbka wzywa do ucieczki.

Przybywa stałych zimowych rezydentów i przyjechał już nasz sąsiad z naprzeciwka Hans. Ciekawa jestem kogo będziemy mieli na parceli za nami, mam nadzieję, że hiszpańska rodzinka, która w zeszłym roku budziła nas głośną pralką, w tym roku się nie zainstaluje za nami. Zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz