Koniec października powitał nas ulewnymi deszczami. Jeszcze w sobotę było tak:
dużo ludzi na plaży, cały dzień słońce i ciepło.Ale zapowiedzi meteorologiczne były konkretne - od niedzieli zmiana pogody i ulewne deszcze. I faktycznie, w niedzielne popołudnie zaczęło padać i bardzo spadła temperatura - nagle zrobiło się 15 stopni, a w nocy nawet spadło do 10 stopni. Ale to tylko na jeden dzień. W poniedziałek znów zrobiło się 20 stopni, deszcz padał przez prawie cały dzień i całą noc, a w nocy dodatkowo silnie wiało. Dziś jest wtorek i padać już przestało, ale ciągle mamy silny wiatr. Za te zmiany pogodowe odpowiedzialna jest DANA. Jest to zjawisko meteorologiczne, które można przetłumaczyć jako "izolowana depresja na wysokim poziomie", a mówiąc normalnym językiem to zimne masy powietrza z górnych warstw atmosfery zderzają się z gorącym rozgrzanym powietrzem z powierzchni i to powoduje burze, silne wiatry i obfite opady deszczu i gradu. W tym roku obszar objęty alarmem jest dość spory
i w Internecie krążą nagrania z lokalnych powodzi i gradobić. Nasz obszar tym razem ominęły ulewne deszcze, ale w 2019 DANA w okolicach kampingu zrobiła wiele szkód. Dobrze, że znów jest ciepło, choć trochę nam dokucza wysoka wilgotność powietrza pomimo silnego wiatru.