Będzie jeszcze trochę sztuki dziś, bo w muzeum Dalego była też wystawa Antoniego Pitxot'a. Jak się okazuje nieprzypadkowa, bo ten kataloński malarz był wielkim przyjacielem Salvadora Dali. Pomagał mu projektować muzeum, prowadził razem z Dalim zajęcia artystyczne, a po śmierci Dalego został dyrektorem muzeum i członkiem zarządu Fundacji Gala-Salvador Dali. Obrazy dość specyficzne przedstawiające postacie, ale zbudowane z kamieni. Kamieni miał pod dostatkiem w miejscu zamieszkania, bowiem mieszkał nad morzem w gminie Gerona, a to wybrzeże kamieniste jest. Najpierw budował kamienne postacie, a potem przenosił je na płótno.
Obrazy są dosyć charakterystyczne i wg Wikipedii jego prace są w licznych kolekcjach prywatnych i muzeach na całym świecie.Zenek stwierdził, że te obrazy bardziej przemawiają mu do wyobraźni niż cały ten surrealizm Dalego. No, ale nad gustami się nie dyskutuje i tego się trzymajmy.
Jutro mamy krótki przeskok i dużo pracy - trzeba rozładować przyczepę i trochę się ogarnąć, bo koniec z hotelami i jutro już we własnym łóżeczku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz