Pogoda w dalszym ciągu jest prawdziwie letnia. Dziś mieliśmy 28 stopni (w cieniu) i żadnej chmurki na niebie.
Jarek spakował deskę do surfowania na wózek i pomaszerował nad wodę, by uroczyście rozpocząć sezon.
Zatoka jest bardzo płytka, więc musiał pokonać jakieś 150 metrów zanim mógł stanąć na desce
A my świętowaliśmy wybór Tuska na drugą kadencję i cieszyliśmy się słoneczkiem. Wczoraj była wyprawa rowerowa na zakupy (ok 6 km w jedną stronę), więc dziś nic nas nie zmuszało do dalszych podróży.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz