poniedziałek, 26 listopada 2018

Zażywamy coraz więcej ruchu. Dziś był długi spacer, a potem jeszcze rower. Ale przy takiej pogodzie żal siedzieć na kempingu.
Pojechaliśmy do Puerto de Mazarron, a tam niespodzianka - znaleźli się amatorzy późnojesiennych kąpieli w morzu. Wiało dziś do południa dość mocno to i surferzy postanowili wykorzystać fale - jak widać z mizernymi rezultatami. Stałam dość długo próbując zrobić zdjęcie jakiegoś przyzwoitego slizgu, ale bez powodzenia.
A na koniec jeszcze jeden widoczek.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz