W wyniku rekonkwisty Ferdynand III Kastylijski odbił Sevillę z rąk Arabów w 1248 roku i późniejsi królowie rozbudowywali pałac przystosowując go do swych potrzeb.
Tak wygląda kompleks z góry
A to plac przed wejściem do pałacu
i środek, bogato rzeźbiony i ozdobiony - na początek sala audiencyjna, gdzie między innymi przyjmowany był Krzysztof Kolumb po powrocie z Ameryki w 1492 roku przez Izabellę Kastylijską i Ferdynanda Aragońskiego. Od tego czasu zaczęła się prawdziwa gorączka odkrywcza, choć pewnie lepsza nazwa by była nazwa "gorączka złota", bo przecież chodziło głównie o skarby ukradzione rdzennym mieszkańcom Ameryki.
i przepiękny sufit w tej sali
to El Patio del Yeso (Gipsowe patio) z przepięknymi zdobieniami (XII wiek)
a w każdym pomieszczeniu piękne sufity - ceramiczne, drewniane, malowane...
i jeszcze trochę detali
Na początek basen z karpiami zwany Stawem Merkurego
a potem dalsza część ogrodu angielskiego
Zwiedziliśmy także muzeum ceramiki - te zwykłe były na wyciągnięcie ręki
a tu przykład ceramiki kościelnej, czyli droga krzyżowa na płytkach
Jeśli ktoś czuje niedosyt, to można wirtualnie pochodzić tu:
http://www.alcazarsevilla.org/visita-virtual/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz