piątek, 7 kwietnia 2017

Dziś były dwie rowerowe wycieczki - jedna do sklepu po rybkę na obiad, a druga w przeciwną stronę - turystyczna. Plaże w Motril są tłumnie odwiedzane przez mieszkańców Granady - mają tu stosunkowo blisko bo ok.70 km autostradą - tak więc w okolicy jest dużo miejsc do parkowania, a niektóre z nich są prawie jak parki dla samochodów z ładnie utrzymanymi trawnikami i palmami.
Dojechaliśmy do pola golfowego i choć nie jestem specjalistką od pól golfowych, to to wyglądało dziwnie - przedzielone drogą i składające się z kilku odrębnych obszarów. Zaglądnęłam do map i tak to wygląda z góry.
Golfiści snuli się z miejsca na miejsce i było ich całkiem sporo.
Dziś nam troszkę wieje, to i morze jest bardziej pofalowane, ale niebo dalej mamy bezchmurne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz