piątek, 21 grudnia 2018

Od jutra dni będą coraz dłuższe, więc i słoneczka będziemy mieli coraz więcej. Choć patrząc na dzisiejsze zdjęcia, to pewnie powiecie, że słoneczka mamy dosyć. Dziś był bardzo ładny dzień, to wybraliśmy się na dłuższy spacerek po okolicznych wzgórzach. W sumie tylko 3 km w jedną stronę, ale było trochę pod górkę. Trasa wyglądała tak:
Wchodząc coraz wyżej robiłam kolejne panoramy Bolnuevo i Puerto de Mazarrón.
A to widoki w drugą stronę w kierunku morza
Cały czas szliśmy drogą gruntową i byliśmy ciekawi dokąd dojdziemy, aż w pewnym momencie droga skończyła się - tu Zenek "na końcu świata"
Zaintrygowana jestem po co ktoś tam wybudował drogę, jak widać nawet obrzeżoną krawężnikami. Nie ma tam żadnych posesji, a nawet trudno byłoby tam cokolwiek wybudować, bo droga trawersem wspina się po wzgórzu. Może to dla turystów i do podziwiania widoków.
Wypatrzyliśmy też mały domek w interiorze i to na dodatek zamieszkały - jakiś gostek na rowerze do niego dotarł, bo jak widać na zoomie to auta raczej nie nadają się do jazdy. Ciekawe, czy ma tam choćby wodę, bo prądu raczej nie.
I na koniec jeszcze dwa widoczki bardzo spokojnego dziś morza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz