Robienie nocnych zdjęć bez statywu to raczej kiepski pomysł, ale chciałam Wam pokazać kilka świątecznych iluminacji. W rzeczywistości wygląda to trochę lepiej, więc wybaczcie jakość zdjęć.
A nasz namiocik też jest ładnie oświetlony na zewnątrz, a w środku wiszą własnoręcznie zrobione aniołki (zdjęcie będzie jutro)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz