czwartek, 15 sierpnia 2019

38. Lillehammer - Ljungskile

Good bye Norwegio, hello Szwecjo, ale na krótko,  bo tylko przejazd i jedna noc.  Śpimy na stacji shella i tu spotkaliśmy podróżników z Polski. Też wracają do domu i też lubią Norwegię - są tu już 12 raz.  Pani powiedziała, że zamiast jeździć po sanatoriach przyjeżdżają tu ładować akumulatory. I w pełni ich rozumiemy.  Na jednym z kempingów spotkałam młodą Półkę, która pracowała w kuchni. Przyjechali z mężem do pracy w maju, bo zakochali się w tym kraju będąc tu 5 lat wcześniej w podróży poślubnej. I bardzo są zadowoleni pomimo dość dużej odległości od rodziny.  Pani stwierdziła, że połączenia samolotem są na tyle dobre i nie aż tak drogie, że będzie ich stać na wizyty w kraju. Bo z Norwegią tak jest,  albo się zakochasz, albo odwiedzisz raz i basta.
A jutro już będziemy w Danii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz