Dobrze, że nie musimy tu być w czasie sezonu, bo już oczyma wyobaźni widzę te tłumy turystów próbujących się tu opalać!
A dziś byłam sama
nie licząc "pociągu" gąsienic, na które natknęliśmy się na okolicznych skałkach - ciekawe, gdzie tak sobie wędrowały???
Pospacerowaliśmy sobie po okolicy i najwięcj jest tu kamieni i praktycznie gleby nie ma wcale. W okolicy przeważają gaje oliwne i winnice, ale zarówno oliwki jak i winogrona lubią kamieniste podłoże. A czerwone wino hiszpańskie jest smaczne, przynajmniej to, które do tej pory spróbowaliśmy.
I na koniec zdjęcie sąsiedniej hacjendy - domek na wzgórzu z pięknym widokiem na morze.
A jak jest na kampingu? Czy dużo turystów?
OdpowiedzUsuńDziś stoi ok 30 kamperów i przyczep: Niemcy, Duńczycy, Anglicy, Holendrzy, Hiszpanie, Belgowie no i my. Jest międzynarodowo.
OdpowiedzUsuń