czwartek, 5 marca 2015

Viva la Espania!!!
Odpczywamy! Po 4 dniach jazdy i przejechaniu ponad 2000 km należy nam się dzień przerwy.
Wczoraj znów pogoda była paskudna, a najgorszy był silny wiatr - wieje zresztą i dziś, ale dziś mamy słońca pod dostatkiem, Troszkę później przejdziemy się do miasteczka, więc pod wieczór bedzie nowy wpis. Jesteśmy na Costa Brava w okolicy miasteczka Platja d'Aro niedaleko Palamos.

Wczoraj zaobserwowaliśmy pierwsze objawy wiosny: kwitnace drzewa owocowe na poboczu drogi:
I jeszcze zdjęcie wieczornego morza:
plaża ładna, na razie brak ochotników do pływania..

2 komentarze:

  1. No wreszcie widzę konkretną wodę. Ale desek nie widzę.
    Szukajcie dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woda jest, wiatr wieje, tylko troszkę za zimno jeszcze....

      Usuń