Dziś przejechaliśmy jeszcze mniej kilometrów niż ostatnim razem, hahaha. Po zainstalowaniu się na parceli, pojechaliśmy do marketu po zakupy - pokończyły nam się świeże warzywa i owoce oraz pieczywo. Potem oglądaliśmy Igę Świątek, bo trzeba naszym kibicować. A reszta dnia upłynęła nam na jedzeniu i piciu. Gwiazdą dnia był sernik i truskawki - zdjęcia nie będzie, bo za szybko zjedliśmy. Za to mam zdjęcie precli, które tu sobie pasjami podjadamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz