Widoczki typowo morskie
Stara droga biegła tuż nad oceanem i teraz w niektórych miejscach widać zniszczenia od fal, lub popękany asfalt od spadających głazów. Nie wycinana roślinność zaczyna zarastać drogę, a na środku rosną sobie radośnie polne kwiatki.
Ciekawa jestem ile czasu było by przyrodzie potrzebne, by "zarosnąć" ślady naszej bytności na Ziemi. Choć niektóre śmieci będą się rozkładać pewnie i tysiące lat.
Pilnie także obserwujemy miejscowe budownictwo. W Szwecji 95% domów jest malowane na czerwono-brązowo
Farbę tę wymyślono w XVII wieku i robiono ze szlamu bogatej w żelazo ziemi - wydzielony pigment łączono z wodą, dodawano dziegciu, mydła szarego, mąki żytniej, rozrabiano w zaprawie do peklowania ryb i w końcu po dodaniu moczu (amoniak) farba była gotowa.
W Norwegii domy mają różne kolory. Dużo jest kremowych, żółtych, szarych, niebieskich, są także i brązowe.
Udało mi się znaleźć nawet taki, pomalowany nietypowo, bo przeważnie są w jednym kolorze, czasem z białymi dodatkamii niektówe mają zamontowaną ....klimatyzację!!!!
Ale jeśli nam jest tu za gorąco (czasami, co prawda), to co mają mówić Norwedzy!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz